krzyż brzozowy ulicami Wielowicza niosą ministranci

Dwa tysiące lat temu Pan Jezus umarł na krzyżu. Na pamiątkę tego wydarzenia, w Wielki Piątek, odprawiana jest we wszystkich kościołach droga krzyżowa. Tak też było dzisiaj w naszej parafii św. Jakuba Apostoła w Wielowiczu.

Jednak tegoroczna wielkopiątkowa uroczystość drogi krzyżowej była wyjątkowa. Po raz pierwszy uczestniczyliśmy w jej odprawianiu na ulicach Wielowicza. Nasz Proboszcz od pewnego czasu informował o swoim pomyśle zorganizowania tej uroczystości. A my - wierni, jak to wierni, bez wielkiego przekonania przyjęliśmy tą nowość. Początkowo jedna wieś, po długim czasie nieśmiało następne, zgłaszały swoją gotowość uczestniczenia w misterium. Zgłosiły się również, zawsze niezawodne, koła gospodyń wiejskich. Ksiądz wyznaczył także ministrantów i młodzież, no i stworzył się "komplet".

Musimy stwierdzić, pomimo początkowej nieśmiałości i niepewności, że uroczystość drogi krzyżowej w tym roku wyszła wspaniale. Wszyscy parafianie, dzięki naszemu księdzu Proboszczowi, bardzo się zintegrowali w aktywnym udziale rozważania Męki Pańskiej. Na początku ministranci nieśli krzyż, czytali rozważania nad męką Chrystusa, a następnie przedstawiciele poszczególnych wsi z naszej parafii, w tym KGW, przejmowali krzyż rozważając przygotowane przez siebie myśli.  Doświadczony Proboszcz umiejętnie koordynował całością uroczystości i w miarę potrzeby uzupełniał nasze braki. Piękny śpiew Pani Janki Ryczek dopełniał parafianom moc przeżyć tego misterium.

Kto wie, może tego rodzaju wielkopiątkowe uroczystości drogi krzyżowej staną się w naszej parafii tradycją?